Zróbcie z nami "Pstryk Myk"!
Rok temu przeglądałam sobie tablicę na FB, gdy mignęła mi informacja o kwartalniku "Pstryk Myk". Ponieważ mam polubione fanpage'e chyba wszystkich wydawnictw dziecięcych, mądry Internet sam zasugerował mi, że być może to czasopismo mnie zainteresuje. I faktycznie zainteresowało. Napisałam więc wiadomość z pytaniem, czy nie potrzeba jakichś wierszyków, tekstów, bajek. Dostałam odpowiedź, że właśnie wyszedł pierwszy numer a kolejny szykuje się dopiero na wiosnę. I że będziemy w kontakcie.
"Akurat"! -pomyślałam. "Każdy tak mówi, na pewno nikt się nie odezwie".
A jednak ktoś się odezwał ;)
I tym sposobem od drugiego numeru, czyli już od prawie roku, współtworzę ten wyjątkowy kwartalnik. Gosia, redaktorka, zaufała mi i dzięki temu zdobywam doświadczenie, pisząc do czasopisma dla dzieci.
Ale jakie to czasopismo! Pięknie wydane, zupełnie inne od wszystkich, jakie dotąd miałam w rękach... Cudna oprawa graficzna, gruby papier, tematyka- to tylko niektóre cechy wyróżniające "Pstryka".
Dodatkowo jest to czasopismo powstałe z myślą o polskich dzieciach mieszkających poza granicami naszego kraju. Początkowo dystrybuowane było w Belgii, od czwartego numeru rozwinęło skrzydła i ma ambicje być czytanym przez wszystkie polskie dzieci na całym świecie. Czy to nie wspaniały pomysł?
W imieniu całego zespołu redakcyjnego dziękuję i trzymam kciuki za powodzenie projektu!
Komentarze
Prześlij komentarz